Inspiracją w kształtowaniu bryły budynku była dla nas wstęga Mobiusa – symbol nieskończoności, dwuwymiarowa topologiczna powierzchnia jednostronna. Pragnęliśmy zaprojektować budynek, w którym zatraca się granica między przestrzenią architektoniczną wnętrza a otoczeniem budynku. Założyliśmy, iż obiekt wyznaczają dwie przenikające się skorupy, kryjące w sobie program funkcjonalny, a zarazem stanowiące 'przedłużenie’ przestrzeni parkowej. Skorupy budynku leniwie rozciągają się wzdłuż nabrzeża, stanowiąc podstawę dla układu komunikacyjnego we wnętrzu oraz ciągów spacerowych na zewnątrz. Sylwetka widoczna z praskiego brzegu została tak wymodelowana, aby sprawiała wrażenie organicznego wyrastania z ziemi. Jej kształt kojarzy się z wydmami porośniętymi przez kępy traw lub meandrami piasku na wiślanym brzegu. Zaprojektowany budynek, to nie tylko atrakcyjne opakowanie dla nauki, ale także architektoniczne spojrzenie na naukę, jako obszaru poszukiwań i indywidualnych doświadczeń.