Do czego potrzebny jest architekt?

Zaraz po studiach odbyłam rozmowę na temat, czym zajmuje się architekt? Moimi rozmówcami były bardzo dobrze wykształcone osoby, obyte ze sztuką i nie stroniące od chęci zrozumienia nauk ścisłych. Na pytanie na czym polega zawód architekta, tłumaczyłam coś o budynkach, przestrzeni, przekazie, projekcie… chyba mętnie. Po chwili padło stwierdzenie. “To ty projektujesz całą tą konstrukcję.” Rzuciłam się do wyjaśnień, że to konstruktor, że obliczenia, że odpowiedzialność. A poza tym jest jeszcze dużo innych elementów, które muszą być zaprojektowane, żeby budynek dobrze funkcjonował. Teraz pojawiła się wątpliwość “To ty te wszystkie instalacje rysujesz?” Ja na to, że są to nowoczesne technologie, że potrzeba specjalisty-instalatora. Po każdym kolejny słowie widzę co raz większy grymas niezrozumienia na twarzach wokół. Bo jeśli jest tyle odpowiedzialnych osób, każda z tytułem inżyniera po wielu latach specjalistycznych studiów na Politechnice, to po co architekt? Żeby zaprojektować zwykły blok jakich wiele wokół?

… byle nie architekt!!!

Do dziś myślałam, że to była zabawna historyjka. Częste pytania, czy projektuję wnętrza przypisywałam chęci powiązania mnie, z racji płci, z delikatniejszym  i mniej inżynierskim działem projektowania.

Zaskoczył mnie brak zrozumienia kim jest architekt, ze strony osób uczestniczących w procesie inwestycyjnym. Kluczowym elementem inwestycji jest przecież Inwestor. W tym przypadku był to Inwestor Publiczny w jednej mazowieckich gmin. W skrócie i bez zbędnych szczegółów: zamówienie dotyczyło opracowania dokumentacji projektowo kosztorysowej budynku domu kultury z salą widowiskowo-kinową. Wymagania jak to zwykle lekko na wyrost ale najważniejszy punkt oznaczony wytłuszczoną czcionką w kwestii zdolności technicznej lub zawodowej – Projektantem-koordynatorem projektu ma być osoba, która posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności konstrukcyjnej budowlanej bez ograniczeń. Starannie przejrzałam dokumenty, sprawdziłam, jaką konstrukcję przewidują do zaprojektowania. Doczytałam, że budynek jest jedno-, na fragmencie dwukondygnacyjny, max rozpiętość 11 m. Jeden z kolegów w pytaniach do Inwestora grzecznie spytał, czy może jednak projektantem koordynatorem mógłby być też architekt. W odpowiedzi Zamawiający stanowczo odmówił. Na moje kolejne pytanie – dlaczego konstruktor? dostałam odpowiedź, że nie dopuszczają innej możliwości i już. Czy zawód: architekt należy zderegulować?

Czy tylko architekt jest dobrym koordynatorem?

Kryterium oceny oferty oprócz ceny było również doświadczenie projektanta koordynatora… w projektowaniu budynków o zadanej kubaturze…Pytanie jakie mi się nasunęło- w projektowaniu i koordynowaniu czy w projektowaniu konstrukcji? Nie ukrywam, że pomyślałam, że przetarg jest ustawiony ale z ciekawości przejrzałam inne ogłoszenia o przetargach w tej gminie.

Kolejne ogłoszenie: Opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej na remont kuchni wraz z wyposażeniem. Wymaganie zdolności technicznej lub zawodowej: projektantem koordynatorem będzie osoba, która posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności konstrukcyjnej budowlanej bez ograniczeń. Następny był projekt placów zabaw w gminie – projektantem-koordynatorem będzie osoba, która posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności konstrukcyjnej budowlanej bez ograniczeń. 

Wiem, mogłam napisać odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej, poświęcić czas i pieniądze na walkę ale kwota zabezpieczenia jest zaporowa, procedura też. Wnioski jakie wyciągnęłam z tej historii. Ustawa o zawodzie architekta jest niezbędna, jeśli nawet urzędnicy kierujący procesem inwestycyjnym nie rozumieją czym zajmuje się architekt.