Izba Pamięci Przy Cmentarzu Powstańców Na Woli – połączenie historii ze współczesnością
Podczas pierwszych rozmów o projekcie zdaliśmy sobie sprawę, że powinien powstać budynek, który połączy świat starej Warszawy ze współczesnością. Izba Pamięci przy Cmentarzu Powstańców na Woli według naszego projektu to przestrzeń, w której niemal będzie można oddychać atmosferą z tamtych lat. Budynek z czerwonej cegły, kojarzący się ze starymi zabudowaniami fabrycznymi Woli stał się bazą naszego projektu.
Współczesna Warszawa bez wątpienia została odbudowana na gruzach i ruinach przedwojennego miasta. Podniosła się z popiołów i prochów poległych mieszkańców. Stąd pomysł połączenia w architekturze budynku Izby Pamięci dwóch światów. Współczesnego – nowoczesnej , lekkiej przeszklonej bryły, która wyrasta z Dawnego – ceglanej, mocnej bryły stanowiącej solidną podstawę, dającej korzenie. Tak jak historia wcześniejszych pokoleń, która dla współczesnych jest fundamentem.
Budynek pełen symboli
Rozerwana ceglana ściana symbolizuje brutalnie przerwany cykl życia Miasta i jej Mieszkańców. Wyrwane fragmenty tworzą Mur Pamięci. Jego niejednorodna struktura oddaje naszą niepełną wciąż wiedzę o poległych. Puste przestrzenie są śladem niezidentyfikowanych ofiar.Całość założenia: Izba Pamięci wraz z Murem Pamięci wyrasta z Placu. Poległych Niepokonanych.Historia każdego miasta to historia ludzi w nim mieszkających, dlatego nasz projekt to nie tylko pawilon. Ważne dla nas było zaznaczenie , że to miejsce poświęcone ludziom, którzy żyli zginęli w Warszawie.
Wszystkie źródła podają informacje na temat ilu było poległych w kolejnych dniach. Dane są zebrane i zsumowane, ale to są liczby. Liczby obok których łatwo przejść obojętnie, dopóki nie wyobrazimy sobie prawdziwych ludzi: matek, ojców, dziadków, dzieci, przyjaciół, bestialsko zamordowanych. Trudno objąć skalę tych wydarzeń. Śmierć jednej osoby, jednej rodziny, jednej podwórkowej społeczności jest przejmująca, płaczemy żegnając bliskich czy znajomych. Lecz śmierć tysięcy jest trudna do ogarnięcia i wyobrażenia, przeczy rozsądkowi istaje się abstrakcyjna. Mając to na uwadze, dla nas każdy z poległych stał się ważny, każdy pozostawił na ziemi ślad. Szukając sposobu na wyobrażenie sobie ludzi szukamy pamiątek po nich, śladów ich życia. Odcisk ludzkich stóp stał się dla nas takim uniwersalnym śladem. Jest on tyle osobisty co anonimowy.
Podążając za myślą, jak upamiętnić życie tysięcy pomordowanych musieliśmy znaleźć sposób na pokazanie tych suchych podręcznikowych liczb. Rozproszone i splątane ze sobą ślady ludzkich stóp musieliśmy poukładać i połączyć tak jak połączyła ich śmierć. Inspiracją do naszej pracy konkursowej były ślady ludzkich stóp odciśnięte w mokrej ziemi.