Certyfikaty budowlane w Polsce.

Na przełomie roku 2019/20 w imieniu Kwadratury wziąłem udział w konsultacjach dotyczących opracowania pierwszego polskiego certyfikatu budowlanego Zielony Dom PLGBC. Certyfikat ten tworzy stowarzyszenie PLGBC, którego jesteśmy członkiem. W czasie comiesięcznych spotkań wspieraliśmy ekspertów PLGBC wiedzą i doświadczeniem związanymi z projektowaniem budynków wielorodzinnych.

Certyfikaty w Polsce dobrze zadomowiły się na rynku budynków biurowych. Obecnie znaczący deweloperzy standardowo zamawiają projekty z certyfikatami BREEAM i LEED (87% nowoczesnych powierzchni biurowych w Warszawie ma certyfikaty). Wymienione dwa anglosaskie certyfikaty są najpopularniejsze na polskim rynku. Rozwój certyfikacji budynków niestety nie dotyczy budownictwa mieszkaniowego. W 2008 roku w Rumunii powstał certyfikat Green Homes RoGBC, który był dla nas wzorcem lepszym niż BREEAM i LEED. Podobieństwo rynku budowlanego Rumunii i Polski (mimo pewnych różnic) jest na tyle duże, że mogliśmy korzystać z rumuńskich doświadczeń.

 

Rynek budowlany w skrócie.

Rynek mieszkaniowy w Polsce to połowa wszystkich wybudowanych obiektów kubaturowych. W 2019 r. powstało 16 500 tys. m2 powierzchni użytkowej mieszkalnej, natomiast powierzchni biurowej w tym samym roku oddano do użytkowania 1 000 tys. m2. Przytaczam te dane statystyczne żeby zobrazować skalę możliwości objęcia certyfikacją rynku budynków wielorodzinnych. Stanowią one 56,2% (9 200 tys. m2) budynków mieszkalnych po odliczeniu jednorodzinnych, czyli 9 razy więcej niż budynków biurowych (źródło: GUS).

Budownictwo ma ogromny wpływ na stan środowiska. Uświadamianie użytkownikom implikacji wynikających z tego faktu traktujemy jako nasz obowiązek. Pomysł żeby stworzyć certyfikat dedykowany „mieszkaniówce”, poza innymi aspektami, ma zadanie edukacyjne, które naszym zdaniem ma podstawowy walor. Dlaczego? Bo certyfikacja budynków mieszkaniowych pozwala dotrzeć do dużej liczby osób – potencjalnych nabywców mieszkań.

 

Dlaczego budynki wielorodzinne są mało nowoczesne?

Deweloperzy nie są zainteresowani nowoczesnymi technologiami. Duży popyt na mieszkania powoduje, że sprzedają się wszystkie, nawet te o niskim standardzie. Deweloper nie jest zainteresowany osiągnięciem niskich kosztów użytkowania, bo po sprzedaży nie administruje już budynkiem i jest związany tylko 5-letnią gwarancją techniczną. Jednym słowem, po 5-ciu latach może zapomnieć o całym przedsięwzięciu.

Wśród nabywców panuje przekonanie, że zaawansowane technologie znacznie podnoszą koszt mieszkania, a korzyści wynikające z ich stosowania są mało znaczące.
Jest to stereotyp, z którym można walczyć za pomocą przykładów i rachunków.

Brakuje zachęt ze strony Państwa, samorządów, banków, które mogłyby wesprzeć wyższy standard w budownictwie mieszkaniowym. Jeśli przykładowo średniej wielkości miasto chce zamówić projekt dwóch budynków wielorodzinnych (przetarg z lipca 2020) i przeznacza na projekt 35zł za m2 to znaczy, że będzie to najtańszy produkt na rynku. Będzie zaprojektowany z najtańszych materiałów i spełni podstawowe potrzeby, ale jeszcze przed wybudowaniem będzie przestarzały. Chcielibyśmy promować inne podejście do budownictwa wielorodzinnego.

 

logo PLGBC Certyfikat Zielony Dom Smarter Finance for Families

 

Przejdź do drugiej części wpisu na temat Certyfikacji Zielony Dom